Sławne serie gier Cake Mania powracają ze swoim nowym, najświeższym wydaniem pt. Cake Mania: To the Max. Sandlot, który jest producentem tej kontynuacji, próbuje stworzyć kolejną fantastyczna grę ekonomiczno- strategiczną. Czy tym razem mu się to udało? Zaczynając od samego początku, główne zadanie w Cake Mania: To the Max polega na jak najsprawniejszym obsługiwaniu klientów w celu zarobienia jak największej ilości pieniędzy. Zobaczysz tutaj takie same ciastka, zwykłe modernizacje oraz pomocne narzędzia. Szczerze powiedziawszy, niesamowicie trudne by było wniesienie czegokolwiek nowego do tego typu gry. Jedyną rzeczą, jaką producenci są w stanie tutaj dodać, jest jeszcze lepsza grafika i wprowadzenie nowych postaci; właśnie te rzeczy możemy zaobserwować w Cake Mania: To the Max. Opracowanie graficzne jest bardzo dobre i prost pęka od ogromu żywych, kolorowych scen. Niestety większość z miejsc jest już nader dobrze znana wszystkim fanom tejże serii. Budowanie oraz obsługiwanie klientów stanowi główne zadanie na jakie napotkasz się bez względu na to, na którym poziomie będziesz się znajdował. W związku z tym wszystkim, gra Cake Mania: To the Max, po przebrnięciu przez pierwsze kilkanaście poziomów, zaczyna stawać się powtarzająca się oraz drażniąca. Poza tym, akcja rozkręca się tutaj stanowczo za wolno, więc masz bardzo dużo czasu na przyłożenie się do gry i uzyskanie najwyższych wyników bez żadnych problemów. Mini gry, w które przyjdzie Ci grać od czas do czasu nie są wcale ciekawe. To prawda, że produkcja ta przynosi ze sobą w pewnym sensie kilka nowości: spotkasz tutaj kilka nowych charakterów oraz opracowanie graficzne zostało znacznie ulepszone. Niestety te modernizacje nie będą znaczyły niz dla doświadczonych graczy i nie będą w stanie przyciągnąć uwagi żadnych nowych, potencjalnych fanów tej produkcji.