It’s All about Masks - da Ci taką mozliwość. Wcielisz się w rolę przebiegłego detektywa, który ma odnaleźć bardzo ważne dokumenty i rozwiązać sprawę.            It’s All about Masks to w 100% gra typu ukryte obiekty od Big Fish Games, która nie tylko jest pełna, ale wręcz przepełniona scenami z ukrytymi obiektami. Gra celowo została zatytułowana “Maski”, tytuł definiuje styl całej gry. Poza kilkoma obiektami dosyć łatwymi do znalezienia, większość jest nie tyle ukryta, co przebiegle zamaskowana. Jest jeszcze kilka zagadek, są one jednak łatwe do rozwiązania i bardzo nudne. Na szczęście, można je pominąć!                                                  Fabuła gry jest dość słaba, a gra wygląda bardziej jak zbiór przypadkowych scen z ukrytymi obiektami. Nie można nie przyznać, że grafika It’s All about Masks jest ładna, aczkolwiek jest to jedyna zaleta w grze. Muzyka w tle i efekty dźwiękowe są straszne! Często większość graczy użyje trybu wyciszenia, gdyż nie będzie mogła znieść tego denerwującego hałasu.                                                                            Kary za przypadkowe kliknięcia są głównym wyzwaniem w grze. Podczas gry, z pewnością poczujesz, że jest ona sposobem na przywrócenie starego stylu w grach typu ukryte obiekty. Być może, producenci chcieli nas zachwycić starymi czasami i pragnęli wzbudzić w nas nostalgię; udało im się jedynie wzbudzić w nas irytację. Będziesz znudzony zarówno dialogami jak i przerywnikami, a także zadaniami z ukrytymi obiektami. W rzeczywistości, granie w tą “klasyczną” grę jest równie dobre jak wymiana ulubionego Mercedesa na rower. Jeśli masz na to ochotę lub chcesz po prostu zagrać, It’s All about Masks spełni w tej kwestii Twoje oczekiwania.