Oczywiście wszyscy już przywykliśmy do radzenia sobie w kółko z mistycznymi wyspami, starymi posesjami, zaginionymi członkami rodzin itp. Tym razem, znów znajdujemy się na tropikalnej wyspie bez najmniejszego pojęcia jak się tam znaleźliśmy. By się stad wydostać trzeba zbadać różne miejsca na wyspie znajdując rozmaite wskazówki. Pomimo dość znanej nam historii wciąż mamy nadzieję, że wciągająca gra wynagrodzi nam to niedociągnięcie.

Niestety, gra jest równie prosta jak fabuła, bez wyzwań czy zwrotów akcji. Sceny HO w stylu stosu są zbyt nudne by prowadzić jakiekolwiek dochodzenie czy poszukiwania. Ukryte przedmioty naprawdę ciężko znaleźć, lecz nie przez to, że zostały zmyślnie ukryte, lecz przez totalnie marne wykonanie wizualne. O mini-grach nie warto nawet wspominać, choć może pocieszy nas fakt, że z łatwością można je ominąć. Kolejnym minusem są dialogi – tendencyjne i mało ciekawe. Ziarniste i zamazane kolory strony graficznej są zabójcą dla oczu. Podkład muzyczny jest dość powtarzający się i powinien być wyłączany od razu.

Podsumowując, gra nie wywołała w nas nawet cienia pozytywnych uczuć, jedynie wielką złość. Gry nie możemy polecić nawet amatorom, bo może odstraszyć ich od tego wspaniałego gatunku już na zawsze.