Przepiękne opracowanie graficzne, nawiedzona muzyka, mroczna i dziwna atmosfera, oraz brak liniowej rozgrywki. Czegoż więcej można by chcieć od gry z ukrytymi przedmiotami?  „Shadow Wolf Mysteries: Curse of the Full Moon Collector’s Edition”, wydane przez ERS Game Studio wydaje się w pełni współpracować z najwyższymi standardami, jakie zostały wyznaczone dla zwykłych gier. Według znajdującej się tutaj fabuły, będziesz miał za zadanie poprowadzenie dochodzenia odnośnie okrutnych zbroni, jakie zostały popełnione najprawdopodobniej przez wilkołaka. Będziesz przechadzał się tutaj po całym mieście w celu zbierania tropów oraz wskazówek. Znajduje się tutaj cała masa przedmiotów do odnalezienia, zatem będziesz musiał pamiętać o tym, aby zajrzeć w każdy kąt scenerii. Gra ta nie jest produkcją liniową, więc będziesz musiał poruszać się w ciągu jej trwania przód i w tył, używając przy tym znalezionych przedmiotów, czasami w sposób dosyć niecodzienny. Znajdziesz tutaj także dzienniczek, który zawiera niezbędne wskazówki oraz pozwoli Ci na poprawne podążanie za scenariuszem. Wszystkie scenerie z ukrytymi przedmiotami przedstawiają istne śmieciowiska rzeczy, które mimo tego są bardzo wyraźne i o odpowiednich proporcjach. Jeżeli chodzi o zagadki, oraz mini gry, to są one dosyć standardowe. Cała prezentowana tutaj opowieść jest dosyć klasyczna i nie zawiera żadnych unikatowych dodatków czy też zwrotów w akcji, ale mimo tego jest wciąż bardzo dobra ze względu na prezentację. Wszystko podąża za wyznacznikami, jakie ERS Game Studios naprawdę wzięli sobie do serca: zakorzeniona, przerażająca rozgrywka z porządnymi cechami gry przygodowej. „Shadow Wolf Mysteries: Curse of the Full Moon Collector’s Edition” z pewnością należy do jednej z tych produkcji, które zdołają utrzymać Cię w napięciu aż do ostatniej sceny. Znajdujące się tutaj zagadki zawarte w ukrytych przedmiotach oraz mini gry sprawią, że będziesz pragnął więcej. Nic zatem dziwnego, że po zakończeniu gry poczujesz spory niedosyt. Mimo tego wszystkiego, podkład głosowy najpewniej należy do jednej z najsłabszych cech w „Shadow Wolf Mysteries: Curse of the Full Moon Collector’s Edition”. Szczerze powiedziawszy, głosy wszystkich postaci brzmią nazbyt drażniąco oraz frustrująco. Może powodem tego wszystkiego są ich melancholijne konwersacje. Najlepiej zatem jest grać w tą produkcję z wyłączonym dźwiękiem. Podsumowywując wszystko, grze tej należy się pięć gwiazdek. Mimo że dane nam już było grać w sporą ilość produkcji z ukrytymi przedmiotami, ta jest zupełnie inna oraz bardzo ambitna. Brawo!