Wśród deweloperów gier casual pojawiło się coś w rodzaju tradycji by każdego miesiąca ukazała ssie przynajmniej jedna gra o tematyce wiedźm. W maju, to zadanie przypadło Orchid Games, którzy stworzyli już kolejna grę przygodową zatytułowaną Spirit Walkers: Curse of the Cypress Witch. Cóż zaoferują nam tym razem? Sprawdźmy to!.. Read more
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy już na początku gry, jest doskonała grafika. Większość lokacji charakteryzuje się ogromnym kunsztem artystycznym, a do tego świetnie odbijają kontekst, w którym się pojawiają. Dodatkowo, bogactwo kolorów, wysoka przejrzystość i kontrast, które to cechy są masakrycznie powalające, animowane promienie, które wyglądają tak realistycznie, że niemalże można poczuć ich ciepło! Wciąż jednak, główną cechą Spirit Walkers: Curse of the Cypress Witch jest możliwość podróżowania pomiędzy wymiarem realnym i magicznym, przemierzając te same miejsca w ich ziemskim i magicznym wcieleniu. Trzeba przyznać, że oba wymiary wyglądają atrakcyjnie i wyraziście. Jeśli chodzi o tło, niektóre można uznać za dzieła sztuki. A tak na marginesie, prawie każde tło w Spirit Walkers: Curse of the Cypress Witch posiada animowane elementy różnej jakości, takie jak płonący ogień, spadające liście, stado przelatujących ptaków czy też drzewo z poruszającymi się gałęziami, co zdecydowanie ożywia cały obraz i przyciąga wzrok. W porównaniu ze wspaniałymi lokacjami, główne postacie wyglądają dość prymitywnie, jednak wciąż w granicach przyzwoitości.
Jest tu kilka scen z ukrytymi przedmiotami, jednak większość obiektów do znalezienia jest w scenerii. Większość z nich leży na widoku i trzeba je tylko podnieść i zatrzymać. Wiele czynności, które wykonujemy nie wpływa na dalszy bieg wydarzeń, więc nie próbujcie klikać na wszystko co popadnie, jeśli nie ma to związku z bieżącym zadaniem! Na przykład, można nakryć chorego przyjaciela kurtką lub przewrócić wazę na parterze hotelu lub po prostu minąć wszystkie te kroki i iść dalej. Na końcu, nic się nie zmieni.
Jednakże, wróćmy do klasycznych scen z ukrytymi obiektami! Nie zauważyłam w nich jakikolwiek zaciemnionych miejsc, nie są także zbyt zaśmiecone. Prawdę mówiąc, bagażnik w moim samochodzie wygląda gorzej niż ten, na który natkniemy się w grze i spokojnie można było w nim znaleźć potrzebne rzeczy. Niektóre obiekty leżą na widoku, podczas gdy inne są sprytnie ukryte, tak, że trzeba coś odsunąć na bok czy też zapalić światło by je zobaczyć. Jeśli chodzi o podpowiedzi, ładują się zdecydowanie za szybko, jak dla mnie, i dają nam zbyt wiele informacji, nie tylko pokazując miejsce, w którym należy szukać, ale także przedmiot, który jest potrzebny. W dodatku, nie ma kar za nadmierne klikanie. Są tu także liczne mini-gry, różnorodne i dość wciągające, aczkolwiek nie ma tu takiej, której byśmy już nie próbowali, zatem większość z nich łatwo rozwiązać. Łamigłówki są tak proste, że nawet nie trzeba z byt wiele przy nich kombinować. Jeśli jesteś początkującym graczem w gatunku lub po prostu nie lubisz wytężać umysłu całymi godzinami, być może gra Spirit Walkers: Curse of the Cypress Witch będzie dla was miłą niespodzianką, jako, że wydaje się być gładka i zabawna, bez niepotrzebnego chodzenia w te i z powrotem, jednym słowem – prosta.
Jeśli chodzi o fabułę, zamiast mrocznej historii o czterech przyjaciółkach, które wplątują się w kłopoty podczas spaceru w lesie, jak to było przedstawiane zanim ukazała się gra, widzimy dość nużącą opowieść romantyczną, które zabiera nas w przeszłość by pomóc dwóm duszom odnaleźć się w magicznym wymiarze. W sumie rzeczy, opowieść rozpoczyna się gdy dziewczęta postanawiają znaleźć szalonego ducha, o którym wspomina lokalna gazeta. Szczerze mówiąc, te beztroskie młode panie, który wystawiają swoje życie na niebezpieczeństwo bez powodu, wywołuje nikłe współczucie, więc nawet nie ma się ochoty im pomagać. Co więcej, pomimo szybkiego rozwoju wypadków i tego, że już od pierwszych minut wplątujemy się w wir mistycznych wydarzeń, słabość fabuły nie pozwala brać nam na poważnie tego co dzieje się na ekranie a zupełnie nieodpowiedni dźwięk tła całkowicie psuje tajemniczą atmosferę. Nie jest to złe same w sobie, jednak nie pasuje do nastroju gry. Efekty dźwiękowe doprowadzają do szału ciągłymi powtórkami. Dodatkowo, nie ma tu podkładów głosowych, więc lepiej będzie wyłączyć dźwięk na samym początku gry, żeby nie psuć wrażenia.
Po około godzinie gry, cel nagle przenosi się z ratowania głównych bohaterek na rozwiązywanie problemów osobistych cyprysowej wiedźmy, wspomnianej w tytule gry. Prawdę powiedziawszy, jest to o wiele ciekawsze niż sprawa nieostrożnych podróżników, więc dopiero po tej godzinie gra zdołała przykuć moja uwagę. Wyobraźcie sobie, jak bardzo zawiodłam się gdy po dwóch godzinach, cała gra skończyła się!
Podsumowując, Spirit Walkers: Curse of the Cypress Witch ma zarówno zalety jak i wady. Większość lokacji jest niezwykle piękna, doskonale doświetlona i animowana. Jest to zdecydowany plus, jednak efekt traci się w starciu z nieprzekonywująca fabułą, zaprezentowana w stylu komiksowym, słabym zakończeniem, brakiem podkładów głosowych i beznadziejnymi dźwiękami W rzeczy samej, nie żałuje poświęconego czasu, jednak jestem pewna, że więcej w tą grę nie zagram. Jeśli nie jesteście wybredni jeśli chodzi o oryginalność gry, kochacie gry przygodowe i uważacie się za prawdziwych znawców sztuki graficznej, z pewnością gra wam się spodoba. W sumie nie jest taka zła, ma jednak zdecydowanie za dużo minusów.