Ta gra single player należy do bardzo popularnego gatunku – ukryte obiekty, ale można podpiąć ją pod gatunki puzzle i przygoda. Ta mikstura gatunków zwana Tales of Terror: Crimson Dawn musi czymś się wyróżniać by wywrzeć wrażenie na zapalonych graczach, więc dysponuje niebanalna fabułą. Opowieść jest następująca: Masz poważny problem gdy grupa zamaskowanych, tajemniczych cieni porywa twojego brata na twoich oczach! Twoim zadaniem jest ocalić go, a twoje poszukiwania doprowadzają cię do starych posiadłości, które kryją wiele sekretów, które mają coś wspólnego z zaginięciem brata! Ta tajemnica ma znaleźć rozwiązanie przy tobie, jeśli tylko rozwiążesz łamigłówki i znajdziesz wymagane do odnalezienia ukryte przedmioty. Mając na uwadze, że opowieść jest odlotowa, ta recenzja mogła już przekonać cię do pobrania darmowej wersji próbnej lub nabycia pełnej wersji Tales of Terror: Crimson Dawn, ale jeśli tak się nie stało, jest jeszcze parę innych rzeczy, które mogą cię przekonać.

Gra toczy się jak większość innych gier HO/Puzzle?Przygoda, gdzie mamy do przebycia wiele scen HO, kilka łamigłówek logicznych, więc nie ma tu wiele by mogło was zaskoczyć. Z pewnością spodobają wam się sceny z ukrytymi przedmiotami, które czasem nie są oznaczone błyskami, w zależności od wybranego poziomu trudności. Są tu trzy takie poziomy: casual (mamy tu szybko ładujący się przycisk podpowiedzi, przycisk omijania w mini-grach i błyski wokół scen HO), ekspert (wolniejszy przycisk podpowiedzi i żadnych wskaźników w scenach HO) i profesjonalny (żadnych podpowiedzi na całym etapie gry). Po wybraniu poziomu trudności, można rozpocząć poszukiwania ukrytych obiektów i rozwiązywania łamigłówek, match-3, sliders itp.. Co różni grę od innych gier HO to brak mapy, za to mamy tu coś w rodzaju dziennika z listą wydarzeń, które przeżyłeś. Technicznie gra jest niezła, żadnych wpadek i wszystko toczy się bez zarzutu.

Kolejną fajną rzeczą w Tales of Terror: Crimson Dawn jest jakość muzyki i grafiki. Szata graficzna jest dobra i często złapiecie się na podziwiania jej uroku. Dobrze dobrane kolory: przedmioty nie wtapiają się w otoczenie. Świetnym dodatkiem do gry jest także żywa postać mówiąca do nas w czasie gry. Dźwięki są dobre, choć czasem nie tak dobre jak sama grafika. Jeśli pobierzecie grę, nie usłyszycie żadnych podkładów głosowych i żadnych efektów dźwiękowych. Temat muzyczny gra w kółko, ale od samego początku nam się nie nudzi, bo nie bardzo daje się we znaki powtórkowość  gdy zajęci jesteśmy grą.

Podsumowując, gra Tales of Terror: Crimson Dawn, którą możemy pobrać w wersji próbnej, lub zakupić łączy w sobie najlepsze cechy różnych gatunków takich jak HO, puzzle i przygoda wyłaniając wspaniałą opowieść, piękna grafikę i chwytający za uszy podkład muzyczny. Musicie spróbować, w innym wypadku umknie wam prawdziwa perełka na całym rynku gier.