Specjalizując się w dziwnych i nudnych grach, producenci nie zmienili swoich przyzwyczajeń w tworzeniu “The Curse of the Thirty Denarii”. Stworzona w stylu interaktywnego komiksu oraz z ogromem stron do czytania, gra ta okazuje się niesamowicie mdła, bezmyślna i przestarzała. Sama rozgrywka jest tutaj równoznacznie łatwa do przewidzenia i zbyt prosta nawet dla zupełnych nowicjuszy tego gatunku. Zawalone całymi stertami ukrytych przedmiotów, nawet scenerie z ukrytymi przedmiotami okazują się dosyć irytujące. Przytłaczająca muzyka, okropny podkład głosowy i kilka błędów w rozgrywce, na które natkneliśmy się w kilku poprzednich produkcjach, współistnieją tutaj w całkowitej harmonii. Podczas pierwszych kilku minut spędzonych na grze w “The Curse of the Thirty Denarii” naprawdę nie wiedzieliśmy, czy już ją wyłączyć i zająć się czymś bardziej produktywnym, ale po przejsciu pierwszego zadania z ukrytymi przedmiotami byliśmy całkowicie pewni swojej decyzji- aby wyrzucić ją jak najdalej jak się da. Po uspokojeniu nerwów zdecydowaliśmy się zatrzymać zimną krew i zagrać w to wydanie do samego końca.

Podsumowywując, gra ta okazała się być nie tylko łatwa ale i krótka. Ukończenie jej w ciągu jednej godziny nie stanowi żadnego problemu. Mimo wszystko nie jesteśmy w stanie jej nikomu polecić. Nigdy nie marnuj nawet godziny swojego życia na gry jak “The Curse of the Thirty Denarii”.