Minęło dużo czasu odkąd raczkowaliśmy w grach rekreacyjnych, teraz trudno jest raczej zaspokoić naszą wymagającą naturę. W tym przypadku, możemy powiedzieć, że nowa gra ukrytych obiektów od firmy White Zebra - The Mysterious Past of Gregory Phoenix nie jest najlepszym tytułem wśród tego gatunku.                                                                                              Poza niesamowicie długim czasem ładowania się każdej lokacji, przejmująco jasnych efektów w grze, niezorganizowanej listy przedmiotów, i niemalże przyprawiających o gęsią skórkę wyglądem postaci uważamy, że koncepcja gry jest interesująca, aczkolwiek wykonanie jest raczej słabe. Animacje postaci i projekt są przestarzałym pomysłem w grze. Graficznie The Mysterious Past of Gregory Phoenix wygląda troszkę nieostro, ukryte obiekty są niewyraźne, a muzyka w tle nie jest zła, ale się powtarza.                                              Przeszkadzającym elementem w grze jest brak instrukcji do mini gier, chociaż zagadki z ukrytymi obiektami wydają się obierać więcej niż jeden kierunek. Niestety, niektóre obiekty nie są prawidłowo nazwane, losowe kliknięcia mogą więc zdarzać się częściej niż myślisz! Jednakże, deweloperzy dodali wiele sztuczek, które pomagają Ci cały czas podczas wyszukiwania obiektów. W rzeczywistości wszystkie te narzędzia wyrządzają więcej szkody, sprawiając że proces wyszukiwania jest denerwujący. Być może kreatorzy użyli tej gry, jako lekcji dotyczącej tego dlaczego niektóre rzeczy to zły pomysł.                                                                                  Pojawiające się i znikające postacie są zawsze denerwujące, nie pozostaje Ci nic innego jak tylko pominąć te wszystkie dialogi. Opuszczając jednak fabułę w znacznym stopniu skrócisz rozgrywkę. Ta niezbyt droga gra jest bardzo prosta, a dla doświadczonych graczy zawiera zdecydowanie za mało wyzwań. Możesz przetestować grę The Mysterious Past of Gregory Phoenix, jeśli jesteś nowicjuszem.