Po tym jak dołączyłeś do grupy poszukiwawczej zostajesz wysłany na wyspę, do kopalnie cennych kruszców. Naturalnie, według koncepcji gatunku, misje muszą zakłócić pewne złe siły. Zatem, twój samolot się rozbija a świat stoi na skraju zagłady. Podróż w przeszłość, gdzie szukasz bandziora to tylko kropla w morzu, którą napotkasz w Time Dreamer: Temporal Betrayal.

Wiadomym jest, że uzycie dwóch wymiarów czasowych nie jest prosta sprawą. Sztuczka to wymaga dokładności od programistów tak, by nie zdezorientować graczy. Niestety, tym razem, deweloperzy zapomnieli o tej zasadzie. W rezultacie, te częste cofnięcia w czasie powoduja, że łatwo jest zgubic sens i cel danej sytuacji czy wydarzenia. Co więcej, te niejasne wyjaśnienia nie wystarczą by uchwycić główną idee gry.

Jednakże, wszystkie łamigłówki i mini-gry są na doskonałym poziomie trudności (zwykły i zaawansowany). Sceny z ukrytymi obiektami są dość dobre z przejrzysta grafiką. Chociaż znajda się tu także momenty, gdy nie pozostaje nam nic innego jak skorzystanie z podpowiedzi.

Podsumowując, ta nowa gra HO zatytułowana Time Dreamer: Temporal Betrayal posiada pewien posmak przyjemności. Pomimo wad w fabule, warto sprobować zagrać.