Geniusz gry tkwi w tym, że nie ogranicza się ona do zdobywania przedmiotów, ale oferuje także wykonywanie rozmaitych czynności. Im szybciej znajdziesz przedmioty dla swoich klientów, tym więcej Ci zapłacą i tym szybciej będziesz mógł kupić nowe wyposażenie swojego ogrodu. Po drodze czeka na Ciebie mnóstwo drobnych wyzwań. Od czasu do czasu będziesz otrzymywał wiadomość z różnymi poleceniami. Nie przegap więc symbolu listu, który pojawia się w prawym rogu ekranu. W związku z dodatkowymi zadaniami będziesz musiał odwiedzić każdy z 15 pokoi w grze około dziesięciu razy w trakcie gry.  Sprawia to, że gra staje się nieco powtarzalna. Mimo to, trudno jest sobie wyobrazić, że ktokolwiek mógłby nudzić się w trakcie tej gry,

a to z powodu olśniewającej oprawy. Każdy pokój tętni barwami i każdy obiekt, którego szukasz, jest rozpoznawalny, choć niektóre z nich są wyjątkowo egzotyczne. Czyni to proces poszukiwań bardziej ekscytującym i dynamicznym.

Prócz niezbyt dużej liczbie pokoi do odwiedzenia jedyną wadą gry “Gardenscapes” jest brak oryginalności, jeśli chodzi o system podpowiedzi. Jak w większości gier ukrytych przedmiotów, gracz musi “zarobić” na podpowiedzi, odnajdując znaki zapytania, klikając na kamerze, która na chwilę ujawni lokalizację przedmiotu i znajdując termometry, które wskazują odległość przedmiotu. Jednak wszystkie te wady znikają e obliczu wspaniałych ilustracji i idealnej oprawy tej gry.