Poczynając od fabuły, wraz z mężem wyruszacie na wspaniały, zagraniczny rejs, jednak wielka burza niszczy wasze marzenia o wymarzonych wakacjach. Rozdzielacie się i twój mąż znika. Jako główna postać gry, wyruszasz na poszukiwania. Dziś jednak opowieści o słabych mężczyznach i silnych kobietach są dość pospolite. Więc zadanie „uratować mężczyznę” nie stanowi dla nas ekscytującej misji.

Podczas gdy fabuła jest przeciętna, sama gra jest wyzywająca. Sceny z ukrytymi obiektami są bardzo interaktywne i trochę trudniejsze niż zazwyczaj. System podpowiedzi spisuje się dobrze, zaopatrując nas w odpowiednia ilość podpowiedzi i wskazówek. Łamigłówki są ciekawe, ale mogły być nieco bardziej wyzywające. Odmiennie od innych gier HO, Sea Legends: Phantasmal Light posiada czystą nawigację, bez irytujących, bezcelowych ruchów. Jest tu odpowiedni balas ruchów, co nie wywołuje uczucia znużenia i nudy.

Ze strony wizualnej, temat marynistyczny jest dobrze przedstawiony z użyciem bardzo realistycznej animacji. Wygląd wody w Sea Legends: Phantasmal Light jest po prostu rewelacyjny. Choć niektóre sceny są zamazane i nie tak ostre jak powinny być. W każdym razie, programistom udało się stworzyć autentyczną atmosferę, która wywołuje uczucie niepokoju.

Podsumowując, gra może ekscytować zarówno amatorów jak i weteranów gatunku. Polecamy!