Tak więc, kilka słów o fabule! Krzątamy się po mieście i jesteśmy wyjątkowo szczęśliwi, błąkając się po miejscowym domu, gdzie wynająć można pokoje. Tu się zaczyna – wakacje, można by pomyśleć! Jednak nic bardziej mylnego Wszystko w tym domy wygląda podejrzliwie. W twoim pokoju znajdują się rzeczy poprzedniego pracownika, właściciel zachowuje się dość dziwnie, następnie przerażona dziewczyna stuka w okno stojąc na drabinie, bełkocząc coś o jakiejś małpie, gdy nagle ta łapie ją i dziewczyna znika! Naszym zadaniem jest odnaleźć nieznajomą i samych siebie, pozbywając się dużej małpy, która do złudzenia przypomina istotę ludzką. Przypadkowo napotykamy pana Belyaeva. Tu i tam natkniemy się na na profesora Dowella. Fabuła jest, szczerze mówiąc, niedokończona W rezultacie, nie jest jasne jaki był cel eksperymentu, jak przebiegała mutacja i wiele innych szczegółów.

Składnik graficzny Twilight Phenomenon: The Lodgers of House 13 jest dobry. W szczególności, podobały nam się mini-gry, gdzie niektóre szczegóły są przedstawione nad wyraz kolorowo. Niektóre z nich są bardzo proste, takie jak małpie lalki, inne są bardziej skomplikowane, np. zabawa z rurami lub kolorami w akwarium. Większość mini-gier i łamigłówek są związane z tematyką zwierząt. Podczas gry często napotykamy na kota (choć nie – nawet dwa, jeden z nich będzie hologramem w weneckim stylu, przyjdzie on do nas po pomoc, gdy będzie ona potrzebna). Zwierzęta tak realistyczne jak bajka i pięknie przedstawione. W czasie gry je pamiętamy najmocniej.

W grze nie ma standardowych lokacji do odnajdywanie ukrytych obiektów, niektórym pewnie się to spodoba, inni wręcz przeciwnie, nie będą mogli bez nich żyć. Tak czy siak, trzeba zbierać przedmioty i łączyć je by zdobyć kolejną rzecz.

Będąc szczerym, czasami trudno jest połapać się gdzie powinniśmy pójść, ale tu wkracza system podpowiedzi lub przewodnik po grze. Gra nie jest pozbawiona humoru. Chcesz odgadnąć sekretny kod, będziesz musiał ogolić (tak, golarką) nadgarstek małpy? Zabawne!

Muzyka w grze jest dobra, nie gra nam na nerwach, jak zdarza się to w wielu grach. Podkłady głosowe są także świetnie zrobione, postacie rozmawiają wyraźnie, ale czasem kuleje synchronizacja.

Podsumowując, Twilight Phenomenon: The Lodgers of House 13 jest dobrać grą dl a fanów gatunków Ukryte Obiekty, łamigłówek i mini-gier. W mojej ocenie, zasługuje na 4 punkty z pięciu możliwych (duży plus za urocze kociaki).